RadioSAR - Studencka Agencja Radiowa

[MrJack]

Chciałbym się dowiedzieć jakie trójmiejskie kluby lubicie i dlaczego akurat te ?

Moje typy to Mechanik, mam nadzieje żę C.O.B.E będzie wporządku ale cały czas nie mogę sie tam wybrać :]

[MIXAM]

Pewnie nie o taki klub chodziło, ale ja lubie Klub Filmowy w Gdyni, położony na terenie Stoczni Nauta w pobliżu "Ucha". Jednosalowe kino w starym stylu, utworzone w sali konferencyjnej stoczni Nauta - lekko peerelowski klimat, z okna toalet widać dźwigi i remontowane statki. Niesamowita sprawa. Repertuar: kino niezależne i co ambitniejsze rzeczy głównego nurtu. Ostatnio między innymi: "Jeździec wielorybów", "Dziecko", "Pusty dom" i "Nie wracaj w te strony". Bilety po 10 złotych. Hmm, kameralna atmosfera - mili ludzie, śliczne dziewczyny...
Wreszcie kino do którego chodzę nie tylko na filmy ale też dla całej tej otoczki (o której powyżej), której tak mi brakowało.

[elwis]

Mechanik... od zawsze numer jeden... ;]

innego rownie dobrego klubu w gdansku nie znam... pomijajac oczywiscie miejsca gdzie mozna posiedziec... bo jest pare fajnych...

ano zapomnialem o Zaku... tez jest w kit jak sa koncerty...

a w Sopocie nie ma klubu idealnego... ale jest kilka dobrych moim zdaniem... mnie najlatwiej znalezc w Papryce, Soho, Spatifie... a czasem i sfinie...

[pepo]

ggog - dla mnie kultowe i jedyne miejsce ktore trzyma poziom, ludzie, muzyka, klimat, po przeniesieniu z okolic wrzeszcza na forty, miejsce to stracilo troche na swojej podziemnosci, ale dalej jest to cos co sie wyroznia w calej polsce, ludzie ktorzy tym miejscem kieruja, nie pozwalaja aby spadlo muzycznie ponizej pewnego poziomu, muza to psychodelic/dnb/clik/techno/ dlatego to jest to!!!! to jest ten numer jeden dla mnie

a poza tym ->


pgr art - czyli kolonia artystow, cale miejsce stoczni gdanskiej ma swoj niepowtarzalny klimat, no i to miejsce tez jest ciekawe, ostatnio jakos tam jesli chodzi o konkretne rzeczy to cicho, ale kto chce to wie, ze tam elektornika eksperymentalna i cliki to dosyc czesto sa grane

mechanik - jedyne klub studencki z klimatem, ktory wyroznia sie z innych stereotypowych klubow studencolskich (patrz. dym, pot, scisk i kaszaniasta muza), muzycznie nie za ciezko i roznie, nu jazzowato, funkowato i housowato, no i nie schodza do poziomu hifi i melmaka, takze powiedzial bym delikatna muza elektronowa:), wystroj niczego sobie(wolalem przed zmianami:) )

cobe-trzymam kciuki za to miejsce bo zapowiada sie niezle, ale z racji jego mlodosci nie mowie o nim nic wiecej, muzycznie - house(czy tez jego mutacje), itp. , wystoj dosc intrygujacy, ale dolna salka wg. mnie wyglada bombowo

ucho(gdynia) - nie bylem tam nigdy, ale z opowiesci i przegladajac na kapele ktore tam graja-miejsce pierwsza klasa jesli chodzi o scenę niezalezną

zak- patrz mechanik, jednak brakauje mu tego czegos, zreszta zak to cale centrum kultury, scena filmowa bardzo ciekawa, muzyczna rozna, czesto tam odbywaja sie imprezy w rytmie dnb/elektronika/clik

spatif w sopocie - ma klimat do wypicia piwa, jesli chodzi o te rzeczy to bardoz przyjemnie sie tam gaworzy i piworzy, a muzycznie to tak standardowo(cos tam house:) )

pytanie jest o kluby ktore lubimy wiec
czasami lubie sfinks-wszystko zalezy od tego co tam leci za muza, bo mimo wszystko ten klub stracil swoj klimat (a ggog go przebił juz dawno temu)

czasami lubie deeper(raz na tydzien/dwa tygodnie) - (gdansk jelitkowo) - a to z tej racji, ze dzieją sie tam do czasu do czasu(ostatnio dosc regularnie) -mocno techniczne imprezy, i wtedy naprawde ten klub ma klimat, tym bardizej ze sciany sa dosc schizowo pomalowane, co przy minimalnym oswietleniu robi nastroj swietny

[shirka]

pod wzgledem muzycznym pasuja mi kluby typu orbital.
pod wzgledem wystroju zaskoczyla mnie Kolonia Artystow..to naprawde jest miejsce z klimatem, djami tam jest miedzy innymi koles co wyglada jak Manson, puszczal swego czasu muzyke w orbitalu itd. z tego co slyszalam,zaczal wspolpracowac z ludzmi zainteresowanymi muzyka elektroniczna i efekty sa ciekawe. myslalam,ze moze bysmy tam zrobili karnawal SARowy. Opowiem troche jak jest w srodku dla tych ktorzy nei byli. Najpierw wchodzi sie przez bramke w Stoczni Gdanskiej(w zwiazku z tym jest lista, wczesniej trzeba wyslac swoje nazwisko na adres), pozniej sie kreci po terenie stoczni i trafia do budynku, ktory wlascwie jest dodatkowym akademikiem ASP. wchodzi sie na 3 pietro...i jest korytaz.. dlugi...sciany sa obklejone gazetami. Samo miejsce, bo nie wiem czy mozna nazwac to klubem..jest zrobione w mieszkaniu, 3 pokoje plus antresola. Baru to nie ma takiego normlanego, nie znajdziecie tam piwa z beczki itd, tylko z puszki i za 3 zeta;). zaskakujace jest to,ze siedzisz sobie na tym korytazu z piwkiem i nagle wyskakuje ci kobietka w szlafroczku i idzie do lazienki..bo ona tam mieszka;) moja kolezanka okreslila klimat panujacy tam jako amsterdamski;) ale mi osobiscie skojarzylo sie z krakowska kamieniczka, w ktorej na kazdym pietrze jest inny klub (Łubu dubu, Caryca, Kitsh i cos tam jeszcze). notabene kitsch wyrozniony zostal w rankingu newsweeka (btw to klub 'gej friendly' ale ludzie sie bawia tam kazdej orientacji:)
no i jest jeszcze jeden klub, ktory mi sie podoba Stacja Benzynowa:) no nazwa mowi sama o sobie:)niezly jest ten motocykl pod podloga:).

[emila]

Dla mnie Yesterday to rewelacja- muzyka świetna, klimat lat 60tych,nawet mordobicie ostatnio było Autsajder też mocny, ale już zatłoczony, czekam teraz na otwarcie dawnego Iksa-bardziej jednak z nostalgii(przecież w X tyle się zaczęło ) Największy szajs, to Sopot z gównianą Mandarynką na czele,fuuuuj...

[rysio]

mi tam się nic nie podoba;P