RadioSAR - Studencka Agencja Radiowa

[korki]

po prostu musze to napisac, wlasnie ogladam konkurs propozycji do jutrzejszego koncertu glownego, i wystapuje zespol z finlandii, oprocz "kosmicznyc" rodem z hororu strojów, zespol Lordi pokazal troche dobrego rocka starego typu w swojej piosence "Hard rock Halleluja", przechodzac do konkretów... Zawsze zastanawial mnie brak odsluchow na tej imprezie, ale rozumiem sluchawki, ukrycie itp, ale nie wiem jak wyzej wspomniany zespol zagral na instrumentach, a zwlaszcza na klawiszach, bez pradu??????? klawisz nie mial ZADNEGO kabla podlaczonego, tak samo nie zauwazylem zeby gitary mialy jakies kable a naglosnienie perkusji i odsluc na nia to juz dla mnie czarna magia ogolnie to tarzam sie tu ze smiechu

[Mleczko]

Bo Ty wszystko na technicznie i naukowo tlumaczysz. A tutaj w cuda trzeba wierzyc.
A moze mieli kabelki najnowszej generacji? Na przyklad kabelek kamaleonek?
Ja sie zachwycam spontaniczna choreografia pewnego pana z pewnego litewskiego bandu. I tak wlasnie wszystko powinno tam wygladac

[korki]

taa, litwa byla niezla

[Gutol]

Eurowizja to co roku festiwal,w którym piosenki z nurtu etnodisco wykonują mniej lub bardziej (zwykle bardziej) roznegliżowane panienki,działające w myśl zasady "nie umiem śpiewać,więc przynajmniej trochę ciała pokażę,może wtedy nie zauważą jak fałszuję".I co roku jest syf.Ja tam się cieszę,że ludzie z poczuciem humoru i krytycznym podejściem do formuły Eurowizji (a mam na myśli zarówno Lordi,jak i głosujących) udowodnili,że ta konwencja festiwalu się wyczerpała i że warto popłynąć pod prąd.Muzycznie Lordi nie jest w żaden sposób odkrywczy-hard rock jakiego wiele-ale na warunki eurowizyjne ich zwycięstwo jest wydarzeniem na miarę pojawienia się w muzyce popularnej Elvisa;może teraz w końcu zaczną wygrywać piosenki,a nie wydekoltowane kiecki i ich britneypodobne zawartości.

[korki]

popieram tego pana w 100,99% !!!!!!